Potrzebujemy drugiego człowieka, aby stać się człowiekiem.
Potrzebujemy pożywienia, aby żyć.
Potrzebujemy słowa pisanego, aby nakarmić naszą duszę, poszerzyć wiedzę, rozbudzić wyobraźnię, a przede wszystkim własną wrażliwość.
Dlaczego nie czytamy?

niedziela, 19 lipca 2015

Szczęście all inclusive - Krystyna Mirek


Krystyna Mirek

Szczęście all inclusive
Wydawnictwo: Filia
Ilość stron: 368
Czerwiec 2014
ISBN: 978-83-7988-055-3
Oprawa: miękka


Beata, to bardzo miła i wykształcona dziewczyna, skończyła studia, ale niestety, jak większość młodych ludzi w obecnych czasach, nie pracuje w wyuczonym zawodzie, chociaż bardzo by chciała. Wieczna stażystka, można rzec w skrócie, każda firma zatrudnia ją na okres próbny, a jak przychodzi do stałej umowy, to już niestety, staje się zbędnym balastem. Marzy jej się stała praca i prawdziwe wakacje, najlepiej w luksusowym hotelu na cudownej greckiej wyspie,  oczywiście wszystko powinno być all inclusive. Ale niestety los ponownie zadrwił z niej i jej marzeń. Niestety, ponownie nie podpisują z nią stałej umowy, zostaje zwolniona, na wakacje nie ma kasy, a jej wiecznie poszukujący pracy narzeczony nic sobie z tego nie robi. Jemu zresztą jest bardzo dobrze, jest bezrobotnym dziennikarzem z ambicjami, do byle jakiej roboty się nie pali, całe dnie śpi i pisze swoje artykuły, które już lada dzień otworzą mu drogę do wielkiej kariery. Taki niebieski ptaszek, żyje kosztem wiecznie zaharowanej Beaty, która swoje ambicje już dawno musiała włożyć w przysłowiowe buty. Jej mama bardzo chce pomóc córce, a z racji tego, że pracuje w biurze podróży, kombinuje dla niej super wakacje. Niestety utrata pracy powoduje, że zamiast super wakacji, Beata dostaje w ofercie od rodzicielki fuchę pokojówki w luksusowym hotelu na pięknej greckiej wyspie. I tak marzenie o wyjeździe do "raju" spełnia się, słońce świeci przecież dla wszystkich tak samo, a krajobrazy nic nie kosztują.
"Szczęście all inclusive" to bardzo dobra książka, ukazująca codzienne zmagania z życiem nie tylko wiecznie zmieniającej pracę Beaty, ale wielu innych ludzi. Poznajemy małżeństwo z wieloletnim stażem, które na nowo próbuje odnaleźć zadowolenie z życia, perfekcyjną redaktor naczelną poczytnej gazety, która na urlop wyjeżdża ze swoim troszkę zalęknionym narzeczonym, sześcioletniego chłopca, którego boją się nawet rodzice, wreszcie zadomowioną już w Grecji Agnieszkę, w której Beata odnajduje wspaniałą przyjaciółkę.
Powieść potwierdza od zawsze powtarzaną prawdę, że aby coś docenić i na nowo odnaleźć, trzeba spojrzeć na wszystko z innej perspektywy, nasi bohaterowie mają niezłą, bo spoglądają na swoje dotychczasowe życie z perspektywy greckiej wyspy. Wychodzą z tego wszystkiego same plusy.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...