Potrzebujemy drugiego człowieka, aby stać się człowiekiem.
Potrzebujemy pożywienia, aby żyć.
Potrzebujemy słowa pisanego, aby nakarmić naszą duszę, poszerzyć wiedzę, rozbudzić wyobraźnię, a przede wszystkim własną wrażliwość.
Dlaczego nie czytamy?

niedziela, 7 maja 2017

Kobiety wzdychają częściej - Agata Przybyłek



Agata Przybyłek
Kobiety wzdychają częściej
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Ilość stron: 404
Styczeń 2017
ISBN: 978-83-7976-583-6
Oprawa:miękka


"Kobiety wzdychają częściej" to ciąg dalszy przygód zwariowanej Zuzki i jej szalonej rodzinki z "Takie rzeczy tylko z mężem", którą bardzo polubiłam i byłam ciekawa, co z nimi dalej będzie. Historia zakończyła się w bardzo dramatycznym momencie i właśnie od tej chwili rozpoczyna się dalszy ciąg. Zuzannę przed niechybną śmiercią pod kołami samochodu ratuje Teodor, były narzeczony. Oboje trafiają do szpitala, sprawczyni wypadku - zdesperowana sklepowa, za kratki, a do wsi przybywa ekipa filmowa, która ma zamiar nakręcić dokument o dramatycznym wydarzeniu. Kiedy Zuzanna wraca ze szpitala wpada w prawdziwy kierat, miota się między dzieckiem, lokatorami, zwariowaną matką i totalnie pokręconą ekipą filmowców.
Niby wszystko się klei, ale niestety powieść mnie troszkę rozczarowała. Nie poderwał mnie ani specyficzny klimacik, ani humorystyczne dialogi, no jakoś mi było z tymi dalszymi losami nie po drodze. Zuzanna w tej części jest jakaś taka płytka, co by nie rzec, głupkowata. Wiele się dzieje, ale jakoś postępów nie widać, wszystko takie naszkicowane, ale klimat pierwszej części gdzieś zatonął, mało tego, zaczęłam się zastanawiać dokąd właściwie zmierzamy i czym to wszystko się skończy.
Panią Agatę uznam za mistrzynię dramatycznych zakończeń, bowiem powieść zostaje nie zakończona, ale przerwana w taki sposób, że mimo wszystko sięgnę do kolejnego tomu. No i mam odpowiedź dokąd zmierzałam, do kolejnej części, która może nareszcie wszystko poukłada i wyjaśni.
Podsumowując, nudnawe, ciężkie czytanie, wiele wątków spłyconych, parę rzeczy jakoś mi się nie klei, zwariowane pomieszanie z poplątaniem, taka trochę nieprzemyślana pisanina. Humor trochę na siłę, a klimat poprzedniej części wyparował. Czekać na kolejny tom? Oto jest pytanie:)
http://pogodanaczytanie.blogspot.com/2016/10/takie-rzeczy-tylko-z-mezem-agata.html
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...