Potrzebujemy drugiego człowieka, aby stać się człowiekiem.
Potrzebujemy pożywienia, aby żyć.
Potrzebujemy słowa pisanego, aby nakarmić naszą duszę, poszerzyć wiedzę, rozbudzić wyobraźnię, a przede wszystkim własną wrażliwość.
Dlaczego nie czytamy?

sobota, 24 maja 2014

Uzdrowiona. Kostarykański cud Jana Pawła II - Elżbieta Ruman


Elżbieta Ruman
Uzdrowiona. Kostarykański cud Jana Pawła II
Wydawnictwo: Znak
Ilość stron: 240
Marzec 2014
ISBN: 978-83-240-3108-5
Oprawa: miękka
 
Historia kobiety, dzięki której kanonizacja Jana Pawła II nastąpiła tak szybko. Floribeth, zwyczajna kobieta, pewnego dnia czuje się źle, jedzie do szpitala, najpierw leki, później kolejne badania, wreszcie diagnoza i świat rozpada się na tysiące kawałków. Śmierć staje na progu, czy istnieje szansa, że ktoś może pomóc? Tylko cud i cud się dokonuje. Wspaniała książka, namacalny dowód dokonanego cudu, napisana z kilku perspektyw, brak moralizowania i spektakularnych przeżyć. Rzetelny reportaż, jak, co, kiedy i dlaczego, w którym nie brakuje niesamowitych zdarzeń i świetnych dialogów.
Ja nie potrzebowałam dowodów na świętość Jana Pawła II, dla mnie był szczególny już za życia. Pamiętam jak kiedyś byłam na spotkaniu w Castel Gandolfo, papież podszedł do nas (nasza grupka liczyła około 20 osób) nie wiedziałam co się ze mną dzieje, emanowała od niego taka radość, a ja miałam oczy pełne łez, strofowałam się, że nieprzeciętny wrażliwiec ze mnie i na zdjęciach wszyscy będą widzieli jak beczę i to bez powodu, potem patrząc na fotografie zobaczyłam, że nie było na niej osoby, która nie jest delikatnie mówiąc wzruszona, było to niesamowite. Wiele lat później, kiedy w moim życiu nadszedł bardzo trudny czas, śniło mi się Castel Gandolfo i pewne znajome osoby, które mówiły mi, że wszystko będzie dobrze i tak też się stało. Od tamtego czasu upłynęło ponad 20 lat, a ja cały czas pamiętam tamten krajobraz. Książkę przeczytałam z prawdziwą przyjemnością.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...