Agata Kołakowska
We dnie, w nocy
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ilość stron: 320
Sierpień 2015
ISBN: 978-83-8069-065-3
Oprawa: miękka
Powieść o złamanym życiu, o chwili, która kładzie się cieniem na wiele lat, która nie pozwala normalnie żyć, o "dulszczyźnie", która dołamuje to, co zostało nadłamane. Ania, cudowna siedemnastolatka, marzy o aktorstwie, jest wrażliwa i mądra. Mamy koniec lat dziewięćdziesiątych, prym wiodą kawiarenki internetowe, a w nich młodzi ludzie, którzy szukają po drugiej stronie monitora bratniej duszy. Ania spotyka Piotra. Jest sporo starszy, dziennikarz, przystojny, cóż można chcieć więcej. Ani wydaje się, że chwyciła szczęście za nogi, potrzebuje bliskości i zrozumienia, w domu tego jej brakuje. Jedna chwila, jedna randka za dużo i cierpienie przez wiele lat. Piotr dosypuje Ani narkotyki do piwa i bestialsko ją wykorzystuje. Dwa dni później odstawia ją do domu, Ania nic nie pamięta, jest kupą nieszczęścia, rodzice zawodzą na całej linii. Ojciec ze wstydu nikogo nie zawiadamia, że córka została odurzona i wykorzystana, a matka sama nie potrafi zawalczyć o własne dziecko. Ta wyrwa w świadomości powoduje, że Ania traci nadzieję na wszystko, na studia, na spełnienie marzeń, żyje w wiecznym strachu i poczuciu, że jest nic nie warta.
W dorosłym życiu, mimo słodkiej córeczki, troskliwego męża i pracy, która daje sposobność zapomnienia, również nie potrafi odnaleźć szczęścia i beztroskiej radości. Żyje w ciągłym napięciu, jak w jakiejś skorupie, w której się zamknęła jako siedemnastoletnia dziewczyna.
Powieść porusza tematy, które nie często wypływają w tego typu powieściach, problem dopalaczy, narkotyków, pracy na dopingu, wykorzystywaniu nieletnich. Powieść warta przeczytania, przemyśleń i rozmów, szczególnie z ludźmi młodymi, którym wydaje się, że już wszystko wiedzą. Może być również niezłym materiałem do dyskusji z rodzicami nastolatków, ich postawa, zachowanie i okazywanie poczucia bezpieczeństwa, to przecież najważniejsze aspekty życia w rodzinie. Niestety mam wrażenie, że w wielu naszych rodzinach przysłowiowa "dulszczyzna" nieźle rządzi, może dlatego tak wiele tragedii dokoła?
W dorosłym życiu, mimo słodkiej córeczki, troskliwego męża i pracy, która daje sposobność zapomnienia, również nie potrafi odnaleźć szczęścia i beztroskiej radości. Żyje w ciągłym napięciu, jak w jakiejś skorupie, w której się zamknęła jako siedemnastoletnia dziewczyna.
Powieść porusza tematy, które nie często wypływają w tego typu powieściach, problem dopalaczy, narkotyków, pracy na dopingu, wykorzystywaniu nieletnich. Powieść warta przeczytania, przemyśleń i rozmów, szczególnie z ludźmi młodymi, którym wydaje się, że już wszystko wiedzą. Może być również niezłym materiałem do dyskusji z rodzicami nastolatków, ich postawa, zachowanie i okazywanie poczucia bezpieczeństwa, to przecież najważniejsze aspekty życia w rodzinie. Niestety mam wrażenie, że w wielu naszych rodzinach przysłowiowa "dulszczyzna" nieźle rządzi, może dlatego tak wiele tragedii dokoła?