Większy kawałek nieba
Wydawnictwo: Znak
Ilość stron: 420
Kwiecień 2016
ISBN: 978-83-240-4123-7
Oprawa:miękka
Nic tak nie poprawia nastroju, jak chwila ze spokojną powieścią z nutką romantyzmu, taką kategorię lubię najbardziej w wakacje. "Większy kawałek nieba" właśnie do takiego gatunku należy, pomijam, że jest do tego świetnie wydana, ma odpowiednią czcionkę i idealną dla mnie interlinię, to jest do tego zabawna, treściwa i bardzo wciągająca. Dodatkowy atut - będzie kontynuacja.
Miejscem akcji jest oczywiście Kraków. Poznajemy zamożnego wdowca, Wiktora, właściciela świetnie prosperującej restauracji, jego nastoletniego syna, wredną Natalię, która za wszelką cenę chce zostać żoną Wiktora i Igę, niezwykłą osóbkę, której życie co rusz daje niezłego kopniaka w tyłek. Jak to w tego typu powieściach bywa, piękny i bogaty, poprzez splot zupełnie niezaplanowanych przez nikogo sytuacji, poznaje biedną, ale bardzo wrażliwą dziewczynę, Iga podejmuje pracę w restauracji Wiktora i zaczyna się cały cudowny galimatias. Od słowa do słowa Wiktor z Igą zaczynają się świetnie dogadywać, a różne niespodziewane sytuacje powodują, że muszą działać wspólnie, zaczyna ich łączyć jakaś niewidzialna nić. W powieści mamy również inne wątki, chociażby wątek Natalii, z ogromnymi ambicjami i apetytem na bycie żoną restauratora lub wątek pani Marii, miłej starszej pani, którą zatrudnia Wiktor, jako pomoc domową. Ta niezwykła kobieta borykając się z własnymi problemami rodzinnymi, zdrowotnymi i finansowymi, okazuje jednak dużo serca i zrozumienia dla trudnych sytuacji rodzinnych swojego pracodawcy, a jej postawa i zachowanie znacznie wpływają na postępowanie nastoletniego syna Wiktora.
"Większy kawałek nieba" to bardzo fajna powieść o zwykłej codzienności, o ludziach, którzy będąc na różnych etapach życia i w różnych położeniach zawsze pragną tylko jednego, odrobiny prawdziwego szczęścia, zrozumienia i akceptacji.
Miejscem akcji jest oczywiście Kraków. Poznajemy zamożnego wdowca, Wiktora, właściciela świetnie prosperującej restauracji, jego nastoletniego syna, wredną Natalię, która za wszelką cenę chce zostać żoną Wiktora i Igę, niezwykłą osóbkę, której życie co rusz daje niezłego kopniaka w tyłek. Jak to w tego typu powieściach bywa, piękny i bogaty, poprzez splot zupełnie niezaplanowanych przez nikogo sytuacji, poznaje biedną, ale bardzo wrażliwą dziewczynę, Iga podejmuje pracę w restauracji Wiktora i zaczyna się cały cudowny galimatias. Od słowa do słowa Wiktor z Igą zaczynają się świetnie dogadywać, a różne niespodziewane sytuacje powodują, że muszą działać wspólnie, zaczyna ich łączyć jakaś niewidzialna nić. W powieści mamy również inne wątki, chociażby wątek Natalii, z ogromnymi ambicjami i apetytem na bycie żoną restauratora lub wątek pani Marii, miłej starszej pani, którą zatrudnia Wiktor, jako pomoc domową. Ta niezwykła kobieta borykając się z własnymi problemami rodzinnymi, zdrowotnymi i finansowymi, okazuje jednak dużo serca i zrozumienia dla trudnych sytuacji rodzinnych swojego pracodawcy, a jej postawa i zachowanie znacznie wpływają na postępowanie nastoletniego syna Wiktora.
"Większy kawałek nieba" to bardzo fajna powieść o zwykłej codzienności, o ludziach, którzy będąc na różnych etapach życia i w różnych położeniach zawsze pragną tylko jednego, odrobiny prawdziwego szczęścia, zrozumienia i akceptacji.