Potrzebujemy drugiego człowieka, aby stać się człowiekiem.
Potrzebujemy pożywienia, aby żyć.
Potrzebujemy słowa pisanego, aby nakarmić naszą duszę, poszerzyć wiedzę, rozbudzić wyobraźnię, a przede wszystkim własną wrażliwość.
Dlaczego nie czytamy?

wtorek, 9 stycznia 2018

Dwanaście niedokończonych snów - Natasza Socha


Natasza Socha
Dwanaście niedokończonych snów
Wydawnictwo: Pascal
Ilość stron:304
Październik 2017
ISBN: 978-83-8103-016-8
Oprawa: miękka


"Dwanaście niedokończonych snów" to powieść z tych, co troszkę od czytelnika wymagają, nie czyta się jej łatwo. Pomimo, że jest w niej sporo humoru i romantyzmu, to zmusza do uważnego czytania i troszkę nas czaruje. Na okładce napisano, że jest pełna magii, i mimo, że ja często nie zgadzam się z opiniami innych, to w tym przypadku przyznaję rację, jest pełna magii. Jak już wspomniałam, nie czytało mi się jej łatwo, jest w niej odrobinę nostalgii, poznajemy bohaterkę, która widzi życie jakby patrzyła przez dziurkę od klucza. Jest pełna ograniczeń, wszystko musi mieć swoje miejsce, a codzienność ma swoje stałe, utarte ścieżki. Momo, główna bohaterka, dojrzała kobieta, która żyje jak w skorupce orzecha, zamknięta, ułożona, sama stawia mury wokół siebie i pewnej nocy zaczynają pojawiać się sny, dziwne, kolorowe, na początku niezrozumiałe, z czasem pełniące rolę drogowskazu, w jaki sposób Momo powinna żyć, jak otworzyć się na innych ludzi.
Powieść warta przeczytania, pełna sprzeczności, melancholii i humoru, wartkich dialogów i nostalgii, powieść pełna snów, które potrafią otworzyć na spontaniczność i radość życia.
Okładka piękna, moje zdjęcie wykonane w nocy niestety nie oddaje jej uroku.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...