Potrzebujemy drugiego człowieka, aby stać się człowiekiem.
Potrzebujemy pożywienia, aby żyć.
Potrzebujemy słowa pisanego, aby nakarmić naszą duszę, poszerzyć wiedzę, rozbudzić wyobraźnię, a przede wszystkim własną wrażliwość.
Dlaczego nie czytamy?

środa, 24 stycznia 2018

Serce z piernika - Magdalena Kordel


Magdalena Kordel
Serce z piernika
Wydawnictwo: Znak
Ilość stron:410
Październik 2017
ISBN: 978-83-240-5003-1
Oprawa: miękka


Rok temu dane mi było przeczytać cudną powieść "Anioł do wynajęcia", do tej pory cieplutko ją wspominam i reklamuję przy każdej okazji. Z wielką nadzieją zaczęłam czytać "Serce z piernika", okładka obiecywała wiele. Niestety, moje rozczarowanie jest wielkie i doprawdy nie rozumiem, dlaczego autorka świetną fabułę ubrała w tak mdły lukier. Strony wręcz ociekają od przypraw, lukrów i innych "cudowności", które z zamiłowaniem tworzy bohaterka, a "Duch Świąt", "Piernikowa Magia", "Magia Świąt", "Los", "Święto Zmarłych" spowodowały, że z wielką niechęcią brnęłam do końca. Magii świąt mam po dziurki w nosie, nie dość, że człowiek jest skazany na nią przez telewizyjne reklamy, to jeszcze dokopała mi powieść. Pierników nie ruszę przez długi czas, szkoda, bo tak jak wcześniej napisałam "Serce z piernika" jest bardzo wzruszającą, ciepłą i mądrą powieścią, ale dlaczego tonie w lukrze? Czy wszystko, co tworzone jest na Święta Bożego Narodzenia musi być "klejące"? 
Wydanie piękne, czcionka super, autorka nawiązuje do wcześniejszych powieści, zahacza również o "Światło w Cichą Noc" Krystyny Mirek.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...