Wydawnictwo: Albatros
Oprawa: usztywniona, zintegrowana
Tyle stron, czcionka mała, ale jak się zacznie czytać, to oderwać się nie można. Historia zaczęta, po prostu płynie, a czytelnik unoszony jej nurtem rozkoszuje się treścią i jest zachwycony. Kolejna książka, która mnie oczarowała. Autorka wprowadza nas w świat muzyki, opery i atmosfery La Scali. Młodziutka Rosanna urodziła się by śpiewać, jej głos zachwyca, ale czasy są trudne, a neapolitańska rodzina nie należy do zamożnych. Jednak los jest dla niej łaskawy i znajduje w swoim starszym bracie ogromnego sprzymierzeńca i on udziela jej największego wsparcia. Razem wyruszają do Mediolanu i starają się odnaleźć swoją drogę. Rosanna osiąga sukces, ale czy na pewno jest szczęśliwa? Śpiewanie jest dla niej całym życiem, ale czy jest coś, co może stać się perłą cenniejszą? Czy jak się w życiu coś zgubi, to można to odnaleźć i ponownie zacząć od nowa? Warto poznać historię wyjątkowej sopranistki, zaszyć się w jej świecie, poznać wspaniałych przyjaciół i wyświechtany świat układów i zależności, intryg i finansowych przekrętów.
