Potrzebujemy drugiego człowieka, aby stać się człowiekiem.
Potrzebujemy pożywienia, aby żyć.
Potrzebujemy słowa pisanego, aby nakarmić naszą duszę, poszerzyć wiedzę, rozbudzić wyobraźnię, a przede wszystkim własną wrażliwość.
Dlaczego nie czytamy?

środa, 19 lutego 2014

Droga do Różan - Bogna Ziembicka


Bogna Ziembicka
Droga do Różan
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 410
Marzec 2012
ISBN:978-83-7515-179-4
 
"Droga do Różan" to taka trochę dziwna książka, długo się do niej zbierałam, ponieważ ma strasznie małą, jak dla mnie, czcionkę. Trudno mi określić jednoznacznie główną bohaterkę, chyba Zosia, ale spotykamy tu także Mariannę i Zuzannę. Wszystkie trzy poznajemy dość dokładnie. Zuzanna, najstarsza z nich, ponad osiemdziesięcioletnia kobieta, jest nianią Zosi, wychowała również jej ojca. Jest wspaniałą gospodynią, fantastycznie gotuje, jest oczytana i wykształcona, zna kilka języków. Zosia natomiast jest troszkę trzpiotowata, chociaż ma na karku prawię trzydzieści lat. Zajmuje się wielkim ogrodem, nie tylko kwiatowym, doskonale zna się na roślinach i jest beznadziejnie zakochana w swoim długoletnim "przyjacielu", beznadziejnym, bogatym snobie. No, ale jak to mówią "miłość jest ślepa", a Zosia jeszcze do tej ślepoty dokłada naiwność. Marianna jest ich sąsiadką i jednocześnie przyjaciółką rodziny. Jest osobą z charakterkiem, żywiołową i bystrą, wnosi do powieści odrobinę magii i humoru. Każda z tych trzech kobiet opowiada w pewien sposób swoją historię, poznajemy je wszystkie powolutku, sielsko - anielsko. No i jest jeszcze Eryk, też przyjaciel rodziny, takich facetów powinno być na świecie trochę więcej.
Książka jest niezła, fajnie się ją czyta, można przy niej odpocząć. Podobno jest to romans, ale jakoś mało romantyczny, ale i dobrze. Książka do poczytania, żaden szał, ale warto.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...