Potrzebujemy drugiego człowieka, aby stać się człowiekiem.
Potrzebujemy pożywienia, aby żyć.
Potrzebujemy słowa pisanego, aby nakarmić naszą duszę, poszerzyć wiedzę, rozbudzić wyobraźnię, a przede wszystkim własną wrażliwość.
Dlaczego nie czytamy?

piątek, 18 listopada 2016

Lepsza połowa - Izabela Pietrzyk


Izabela Pietrzyk
Lepsza połowa
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ilość stron: 504
Wrzesień 2016
ISBN: 978-83-8069-446-0
Oprawa:miękka

Jadąc pewnego dnia miejskim autobusem podpatrywałam na wsiadające kobiety, matki-Polki, zmęczone, szare, z siatami, widać, że z pracy, ale przecież nie jadą na wypoczynek do domu, tam czeka je jeszcze kolejny etat, gospodyni domowej, czyli gotowanie, sprzątanie i wiele innych domowych obowiązków. Dokładnie taką styraną pracą i życiem kobietę poznajemy w rewelacyjnej powieści Izabeli Pietrzyk "Lepsza połowa". Marta, pięćdziesięcioletnia żona i matka dorosłego syna, jest mistrzynią we wszystkim. Zakupy, pranie, prasowanie, gotowanie, wszelkie remonty, to dla niej mały pikuś, ze wszystkim potrafi sobie poradzić i wszystko ogarnąć, kobieta nie do zdarcia, ale cóż ma zrobić, kiedy mąż jest tak pierdołowaty, że nawet karnisza nie umie powiesić, o kupnie lampki nocnej nie wspominając, synek zaś, to rasowo wyhodowany darmozjad. Mając taki skład domowników, Marta naprawdę ma co robić, domowa męczennica tyra od świtu do zmierzchu i od czasu do czasu troszkę sobie ponarzeka, ale czy to zbrodnia? 
"Lepsza połowa" to świetnie napisana historia pewnej rodziny, czytając można płakać ze śmiech, a przy okazji wiele się nauczyć. To wysmakowana słodko-gorzka komedia, która daje wiele do myślenia. Pierwszy raz czytałam książkę autorstwa pani Pietrzyk i z największą przyjemnością umieszczę ją w moim spisie literackich perełek. Myślę również, że nie raz do niej jeszcze powrócę, tak chociażby dla poprawy nastroju.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...