Joanna Miszczuk
Matki, żony, czarownice
Wydawnictwo: Prószyński i S-kaIlość stron: 496
Wrzesień 2011
ISBN: 978-83-7648-917-9
Książka opowiada historię kilku pokoleń mądrych i niezwykłych kobiet. Fizycznie poznajemy tylko trzy z nich - babcię, matkę i wnuczkę, natomiast całą resztę odkrywają nam pamiętniki, które nieoczekiwanie otrzymuje w spadku najmłodsza z nich.
Główna bohaterka, to poukładana kobieta, szczęśliwa mama i szalenie zakochana w swoim mężu żona. Niestety, jej ukochany Piotruś znajduje radość w ramionach innej i nasza Asia przeżywa wielkie problemy. Nie tylko traci ukochanego męża, ale jeszcze pracę, a w jej wieku znaleźć nową graniczy z cudem. Jednak cuda się zdarzają, nie tylko w książkach, a przypadkowe spotkanie z dawnym znajomym zmienia jej życie. Dostaje propozycję fantastycznej i dobrze płatnej pracy, niestety wiąże się to z zamieszkaniem w Berlinie. Załatwianie wszystkiego trochę trwa, bo przecież jedzie tam ze swoją córeczką Kamilą, musi dogadać się z już prawie byłym mężem i załatwić córce szkołę, urządzić mieszkanie, jednak nowi współpracownicy przyjmują ją do swojej ekipy bardzo miło i pomagają jak mogą. Po części za sprawą pracy Asia jedzie do Francji i tam dowiaduje się o niesamowitym spadku.
Książkę fantastycznie się czyta, mimo, że jesteśmy w roku 2007, za chwilę w 1963, 1939, 1907, 1899, 1480, 1856 i kończymy na 2011. Rewelacyjne przejścia do minionych epok i wspaniale opisane tamte czasy. Wartka akcja, wspaniały plastyczny język, doskonała lektura na każdą okazję. Drugą część ""Zalotnice i wiedźmy" zaczęłam czytać od razu.
Główna bohaterka, to poukładana kobieta, szczęśliwa mama i szalenie zakochana w swoim mężu żona. Niestety, jej ukochany Piotruś znajduje radość w ramionach innej i nasza Asia przeżywa wielkie problemy. Nie tylko traci ukochanego męża, ale jeszcze pracę, a w jej wieku znaleźć nową graniczy z cudem. Jednak cuda się zdarzają, nie tylko w książkach, a przypadkowe spotkanie z dawnym znajomym zmienia jej życie. Dostaje propozycję fantastycznej i dobrze płatnej pracy, niestety wiąże się to z zamieszkaniem w Berlinie. Załatwianie wszystkiego trochę trwa, bo przecież jedzie tam ze swoją córeczką Kamilą, musi dogadać się z już prawie byłym mężem i załatwić córce szkołę, urządzić mieszkanie, jednak nowi współpracownicy przyjmują ją do swojej ekipy bardzo miło i pomagają jak mogą. Po części za sprawą pracy Asia jedzie do Francji i tam dowiaduje się o niesamowitym spadku.
Książkę fantastycznie się czyta, mimo, że jesteśmy w roku 2007, za chwilę w 1963, 1939, 1907, 1899, 1480, 1856 i kończymy na 2011. Rewelacyjne przejścia do minionych epok i wspaniale opisane tamte czasy. Wartka akcja, wspaniały plastyczny język, doskonała lektura na każdą okazję. Drugą część ""Zalotnice i wiedźmy" zaczęłam czytać od razu.