Kate Morton
Strażnik tajemnic
Wydawnictwo: AlbatrosIlość stron: 560
Sierpień 2013
ISBN: 978-83-7885-722-8
Oprawa: miękka
Książki Kate Morton to szczególny rodzaj literatury, są bardzo przemyślane, akcja powolna, fabuła zagadkowa i zawiła, bardzo wciągająca i na koniec zawsze zaskakująca. Należy jeszcze dodać, że nie są to książki na jedno popołudnie, do cieniutkich nie należą, a rozdziały dostarczają niejednokrotnie sporo przemyśleń. Nie jest to również literatura lekka, gdzieś przeczytałam, że to rodzaj kryminału dla kobiet, prawdę mówiąc nie wiem co to znaczy, ale rzeczywiście książka łatwa w odbiorze nie jest a i emocji dostarcza sporo.
Cóż można napisać o treści, raczej nie pokuszę się o streszczenie 560 stron, ale mamy morderstwo i to na dzień dobry.
Lata 60-te XX wieku, sielska angielska wieś, dom na uboczu, szczęśliwa rodzinka urządza sobie właśnie urodzinowy piknik nad strumieniem, niestety Laurel, szesnastoletnia córka państwa Nicols przeżywa swoje pierwsze miłostki, z tego też powodu wymyka się z przyjęcia i ukrywa w domku na drzewie, musi sobie przecież wiele przemyśleć. Jej mama z najmłodszym synkiem wraca do domu po nóż do krojenia tortu, pech sprawia, że przed domem pojawia się pewien mężczyzna. Dochodzi do tragedii. Lourel z domku na drzewie widzi jak jej ukochana mama zabija tegoż człowieka nożem.
Ta scena to tylko wierzchołek góry lodowej w powieści, akcja przeniesie nas do roku 2011, ale również do roku 1938. Poznamy historię dwóch młodych dziewczyn, których los ze sobą dziwnie splątał, trudy i koszmar życia w bombardowanym Londynie, poznamy również różne odcienie miłości, marzeń, pragnień i oczekiwań.
Powieść wspaniała, zakończenie zaskakujące. Polecam