Potrzebujemy drugiego człowieka, aby stać się człowiekiem.
Potrzebujemy pożywienia, aby żyć.
Potrzebujemy słowa pisanego, aby nakarmić naszą duszę, poszerzyć wiedzę, rozbudzić wyobraźnię, a przede wszystkim własną wrażliwość.
Dlaczego nie czytamy?

czwartek, 16 sierpnia 2018

Szukam właśnie Ciebie - Agnieszka Olejnik


Agnieszka Olejnik
Szukam właśnie Ciebie
Wydawnictwo: Filia
Ilość stron: 356
Czerwiec 2018
ISBN: 978-83-8075-477-5
Oprawa: broszurowa

Gdyby nie nazwisko autorki, to książki nie wzięłabym do ręki. Zdjęcie na okładce kojarzy się raczej z tanim romansem niż dobrą literaturą obyczajową, jest zupełnie nieadekwatne do treści, a może ja już marudzę? Powiedzmy, że tak. Jeśli chodzi o okładkę to jestem na NIE, ale jeśli chodzi o wnętrzności, no to już zupełnie inna inszość. Powieść podoba mi się bardzo, co prawda początek łatwy nie był, tak jakoś trudno mi się czytało. Problematyka nietypowa, klimaty trudne, bohaterka do szczęściar nie należy, ciężkie dzieciństwo, porzucenie przez ojca, samobójstwo matki, dom dziecka, młodszy brat, dla którego musi być ostoją, no i marzenia, że jej się uda, że życie jeszcze się do niej uśmiechnie.

Dom orchidei - Lucinda Riley


Lucinda Riley
Dom orchidei
Wydawnictwo: Albatros
Ilość stron: 528
2017
ISBN: 978-83-6578-156-7
Oprawa: broszurowa

Powieści Lucindy Riley bardzo lubię, jej styl, lekkość, niesamowita plastyczność języka powoduje, że jej książki się po prostu pochłania, a do cieniutkich przecież nie należą. "Dom orchidei" kupiłam za grosze na jakiejś koszykowej wyprzedaży, ale wiedziałam co biorę. Chociaż książka była wydana lata temu, ja wcześniej jej nie czytałam, więc z zakupu byłam bardzo rada. Debiutancka powieść mnie oczarowała. Zatopiłam się bez reszty w wykreowanym przez autorkę świecie. Powieść ma w sobie wszystko co potrzeba, jest miłość, zdrada, obowiązek wobec rodziny, no i tajemnica, która odkrywana powolutku przenosi nas do przeszłości.
Co mnie w powieści najbardziej urzekło?

niedziela, 12 sierpnia 2018

Biuro M - Magdalena Witkiewicz, Alek Rogoziński


Magdalena Witkiewicz
Alek Rogoziński
Biuro M
Wydawnictwo: Filia
Ilość stron: 320
Maj 2018
ISBN: 978-83-8075-457-7
Oprawa: miękka

Pani Magdaleno, kiedy przestanie Pani pisać w tandemie i napisze powieść samodzielnie, myślę, że wówczas z prawdziwą rozkoszą zatopię się w jej treści, bo niestety jak na razie tylko ślizgam się po głupawych i tandetnych tekstach, które nijak się mają do Pani dawnych powieści. "Biuro M" to taka historia "zadyszkowa", nie, że za dyszkę, ale umęczyć się można. Ponownie trafiamy do Miasteczka, gdzieś w tle  pojawiają się bohaterowie, znani już z wcześniejszej tandemowej powieści, no i poznajemy nowych, takich niby fajnych, ale jakoś wszystko takie groteskowe i nieprawdziwe. Humor mam wrażenie, że strugany na siłę, niby jest jakaś historia, ktoś kogoś poznaje, biuro funkcjonuje, ale, że non stop zdarza się coś nieprawdopodobnego, że żart goni żart, a totalnie groteskowe sytuacje nakładają się na kolejne? 

sobota, 11 sierpnia 2018

Aleja Siódmego Anioła - Renata Kosin


Renata Kosin
Aleja Siódmego Anioła
Wydawnictwo: Filia
Ilość stron: 380
Październik 2017
ISBN: 978-83-8075-336-5
Oprawa: miękka

Nie wiem jak inni miłośnicy książek, ale ja w ten upalny letni czas zatęskniłam za odrobiną chłodu, no i padło na trochę świąteczną książkę, której nawet okładka podarowała mi odrobinę orzeźwienia.
Co do "Alei Siódmego Anioła" nie miałam żadnych oczekiwań, ale okazało się, że w pięknej okładce jest równie piękna historia.
Powieść czyta się dość trudno, jest trochę nostalgiczna, pełna niedomówień, historii smutnych i głęboko skrywanych. Główna bohaterka odkrywając tajemnicę pewnego listu odkrywa również siebie, z chwilą pojawienia się pewnego staruszka powieść nabiera tempa, a cała historia pięknie się krystalizuje.

czwartek, 2 sierpnia 2018

Dziewczyna z warkoczami - Anna H. Niemczynow


Anna H. Niemczynow
Dziewczyna z warkoczami
Wydawnictwo: Filia
Ilość stron: 360
Luty 2018
ISBN: 978-83-8075-396-9
Oprawa: miękka

Nie wiedzieć czemu, ale bardzo chciałam przeczytać tę książkę, pewnie urzekła mnie okładka? może tytuł? Ach, czasami człowiek za sobą nie może trafić. Dorwałam książkę pełna zapału do czytania i niestety opadły mi skrzydła i runęłam na glebę. Książka zupełnie nie dla mnie, może kogoś zachwyci, zapewne znajdzie zwolenników, jednak mnie tylko poirytowała. Czuję ogromny zawód, pięknie wydana, zachęta pani Witkiewicz na okładce, a w środeczku szaleje głupota. Może autorka miała pomysł dobry, ale z wykonaniem chyba coś nie teges.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...