Magia grudniowej w nocy - Gabriela Gargaś

Gabriela Gargaś

Magia grudniowej nocy
Wydawnictwo: Czwarta Strona

Ilość stron: 377

Październik 2018

ISBN: 978-83-7976-073-2
Oprawa: miękka

Narzekałam, że poprzedni tom był mało klimatyczny, no to teraz mam, klimacik cudny. Powrót do Złotkowa, malowniczego miasteczka w Bieszczadach, oraz jego mieszkańców to prawdziwa przyjemność. Po raz trzeci goszczę w pensjonacie Michaliny i wpraszam się do "Cynamonowych serc" aby popatrzeć i posłuchać, co nowego wydarzyło się w życiu bohaterów. Za sprawą Amelii, która chce kupić zaniedbany dworek poznajemy dwie starsze panie, które otwierając przed nią swoje serca i snują opowieści o dawnych czasach.
Powieść o codzienności małej i  hermetycznej społeczności, jaką tworzą mieszkańcy Złotkowa, wszyscy o wszystkich wszystko wiedzą, ale jakoś fajnie się tu żyje, tworzą między sobą więzi, troszczą się o siebie, a najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że przyjmują ciepło każdego, kto pragnie odrobiny zrozumienia, wsparcia lub jest zagubiony i szuka drogi dla siebie. "Magia grudniowej nocy" to opowieść o małych, drobnych cudach, które zdarzają się codziennie, a których często nie dostrzegamy.
Powieść odprężająca, świetnie się czyta, spójna z wcześniejszymi tomami.

 

Dlaczego od ciebie odeszłam - Agata Przybyłek

Agata Przybyłek

Dlaczego od ciebie odeszłam

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Ilość stron:400

Październik 2018

ISBN: 978-83-7976-783-0

Oprawa: miękka

Przyjaźń czy kochanie? Dylematy miał dawno temu sam Mickiewicz i one nadal istnieją. Nasza "wyluzowana" współczesność na szczęście czasami też pod dylematy podpada i w "Dlaczego od ciebie odeszłam" daje tego świetny obraz. Trafiamy do iście studenckiego świata. Poznajemy Olgę, fajną i mądrą dziewczynę, dla której przypadkowo znaleziony na ulicy dziecięcy bucik jest przyczyną troski. Udaje się jej odszukać właścicielkę zguby i takim to trafem poznaje jej prababcię, która opowiada Oldze niesamowitą historię z czasów wojny. Oprócz Olgi, która wydaje się być postacią marginalną w powieści poznajemy również Adę i jej dwóch przyjaciół z roku, Pawła i Igora, oraz już nieźle ustawionego w życiu i trochę starszego Damiana, kandydata na męża. Ada strasznie mnie irytuje. Jest nieźle ustawiona, ma własne mieszkanko, stać ją na wszystko, może dlatego mam wrażenie, że bawi się trochę chłopakami z roku. Z Igorem coś ją kiedyś łączyło, ale się rozstali. Jednak ich przyjacielskie spotkania nawet dla mnie są lekko irytujące i nie na miejscu, a co dopiero ma o tym sądzić Damian? Paweł, to chłopak z problemami, nie tylko "sercowymi", zaś Igor na swoich barkach niesie od bardzo dawna problemy rodzinne, z którymi radzi sobie w niewłaściwy sposób. Natomiast Damian jest bardzo zaangażowany w relację z Adą i pragnie z nią założyć rodzinę i rzucić jej u stóp cały świat. Co wybierze księżniczka?
Autorka zafundowała nam całą gamę skomplikowanych bohaterów, którzy stając przed dylematem "przyjaźń czy kochanie" czekają nie wiadomo na co, prym w zastanawianiu się na własną egzystencją niewątpliwie wiedzie Ada, własnego serca nie słucha a nad rozumem się zastanawia - nieźle brzmi, taka trochę wyrachowana księżniczka. Nic bardziej irytującego.
Dla mnie prawdziwą perełką w powieści jest historia opowiadana Oldze przez prababcię właścicielki małego bucika. Staruszka wspomina swoje dzieciństwo i młodość, która przypadła na okrutny czas wojny. Ten cudowny wiatrak z okładki w jej opowieści ma bardzo duże znaczenie.
Powieść trochę trudna, otwiera się przed czytelnikiem powoli, Ada irytuje okrutnie, natomiast Olga i staruszka wprowadzają do powieści mnóstwo ciepła i dobra.

Trzykrotka - Anna Szczęsna

Anna Szczęsna

Trzykrotka
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece

Ilość stron: 368

Maj 2018

ISBN: 978-83-65601-59-9
Oprawa: broszurowa

Szczerze mówiąc nazwisko autorki niewiele mi mówiło, spodobał mi się tytuł, a i szata graficzna okładki zrobiła swoje. Wzięłam w ciemno.
Powieść taka trochę "blada", schemat powtarzalny wielokrotnie w tego typu literaturze. Ala, Łucja i Rozalia jako studentki mieszkały wspólnie. Po zakończeniu edukacji każda poszła w swoją stronę, jednak po paru latach ponownie się spotkały. Zdradzona przez męża Ala wprowadza się ponownie do starego "studenckiego" mieszkania, chce wszystko zacząć od nowa, Łucja ucieka przed rzekomym bandytą i znajduje schronienie w mieszkaniu Ali, w krótkim czasie dobija do nich również Rozalia, która ma dość współlokatorki w wynajmowanym mieszkanku. I tak trzy dojrzałe kobiety zaczynają "nowe" życie. Ala musi znaleźć źródło utrzymania, Łucja będąc dziennikarką zawsze może pracować jako wolny strzelec i szukać swojego "tematu życia", natomiast Rozalia ma stałą pracę i jest popularną blogerką, a jej recenzje książek są bardzo cenione. Jednak mieszkanie błaga o remont a pieniędzy brak. Do trzech kobiet wprowadza się przyjaciel Łucji, i jak dla mnie, robi świetną robotę w całej tej trochę "bladej" historii. Autorka ukazuje go jako totalnego nieroba i darmozjada, który nawet ciuchy pożycza z szafy współlokatorek, jednak on jest prawdziwym złotym rodzyneczkiem w całej historii. Efektem wspólnego mieszkania jest powstanie czasopisma "Trzykrotka", które niesamowitym trafem robi niezłą furorę.
Powieść lekka, zabawna, nieprawdopodobna, ale nieźle się czyta.

Wszystkie pory uczuć. Lato - Magdalena Majcher

Magdalena Majcher

Wszystkie pory uczuć. Lato
Cykl: Wszystkie pory uczuć. Tom 4

Wydawnictwo: Pascal

Ilość stron: 368

Maj 2018

ISBN: 978-83-8103-231-5
Oprawa: miękka

Czwarty tom dość mocno powiązany jest z tomem pierwszym, gdyż w nim poznajemy bardzo blisko Joasię, która jest główną bohaterką tomu czwartego. Dziewczyna z bidula, jej życie to pasmo nieszczęść, złych wyborów, wiecznej gonitwy za "lepszym, szczęśliwym życiem", ale szczęście jest tak naprawdę dla niej czymś nieznanym i trudno dostępnym. Pierwszy tom ukazuję Joasię jako zagubioną dziewczynę, która nie potrafi zbudować szczęśliwych i trwałych relacji z kolejnymi mężczyznami, i chodź wspierana przez jedyną prawdziwą przyjaciółkę, walczy o szczęście nie tak, jak powinna. Czwarty tom "Lato" w pełnej już krasie i zupełnie w całości poświęcony jest Joasi. To co narodziło się zupełnie przypadkiem jesienią trwa, i wydawać się może nareszcie prawdziwym szczęściem. Wszystko jest cudownie do momentu, gdy Joasia zachodzi w ciążę. Jest szczęśliwa, miłość kwitnie, jednak czy przeszłość potrafi dać o sobie zapomnieć? Rodzą się wątpliwości, czy aby na pewni Asia umie być dobrą matką? Sama sobie zaczyna zadawać mnóstwo pytań, stawiać przed sobą cele i wytyczać plany działania, a każde odejście od nich w konsekwencji pogrąża ją w rozpaczy. Misternie utkany plan o słodkim macierzyństwie, cudownym porodzie i rozkosznej opiece nad dzieckiem niestety się rozpada, a Joanna popada w poporodową depresję.
Czytelnik poznaje skrupulatnie myślenie i postępowanie Joanny, oraz poznaje środowisko, które ją otacza, osoby, dzięki którym zaczyna wychodzić na prostą. 
Depresja poporodowa to prawdziwa plaga, a tak mało o niej wiedzą przyszłe mamy, które karmiąc się kolorowymi pisemkami budują mit cudownego macierzyństwa, bez bólu, bez niewyspanych nocy, bez zmęczenia i bez braku czasu na troskę o siebie.
"Wszystkie pory uczuć" to wspaniały i bardzo mądry cykl świetnie napisanych powieści, które ukazują i uwrażliwiają na różne problemy, oraz otwierają oczy na oczywistości, które istnieją i funkcjonują, a są przez społeczeństwo niedostrzegane lub nieodpowiednio traktowane.

   

W promieniach szczęścia - Agata Przybyłek

Agata Przybyłek

W promieniach szczęścia

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Ilość stron:384

Lipiec 2018

ISBN: 978-83-7976-954-4

Oprawa: miękka

Książka, jak ja to czasami określam, która "fajnie wchodzi", czyli to coś więcej niż, że "dobrze się czyta". Powieść mająca gładką i jasną historię, z pogranicza fajnego romansu, ale jednak poruszająca w człowieku pewne struny, jak myślenie, które mam wrażenie, że ostatnio jest niemodne, sumienie,  ostatnio spychane gdzie się da i wrażliwość, która odbierana jest jako słabość, i z którą należy walczyć. Jak to napisano na okładce "to emocjonalna powieść o wyborach z gatunku tych najtrudniejszych", ja dopisuję jeszcze z pełną świadomością, że to powieść o priorytetach, bo to one tak naprawdę rządzą naszym życiem. Poznając dwie bohaterki łatwo odgadniemy jakie są w środku, każda ma marzenia, potrzebę miłości, ale różnią je priorytety, co w konsekwencji w niesamowity sposób przekłada się na ich postępowanie i ich życiowe wybory. Raz podjęte decyzje zmieniają wszystko i rzutują na dalsze życie, mogą położyć się ogromnym cieniem lub oświetlić promieniami szczęścia.
Powieść bardzo dobra, troszkę mała czcionka, ale interlinia nadrabia na plus. Zaliczana do cyklu "Bądź przy mnie zawsze" jako tom drugi, ale to zupełnie osobna powieść, w żaden sposób nie związana z poprzednim tomem cyklu.

Owoce miłości - Karolina Wilczyńska

Karolina Wilczyńska

Owoce miłości
Cykl: Rok na Kwiatowej. Tom 4

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Ilość stron: 310

Wrzesień 2018

ISBN: 978-83-7976-781-6

Oprawa: miękka

Jak ja lubię te baby z Kapciowego Klubu, będę bardzo za nimi tęsknić, bo wychodzi na to, że czwarty tom kończy przygodę z mieszkankami pewnego bloku. Cieszę się, że po tylu różnych przykrych wydarzeniach każda z nich odnajduje wreszcie swoje szczęście i przysłowiowe miejsce na ziemi.

Po raz czwarty czytelnik, jako przyjaciel, zjawia się w mieszkaniu każdej z nich. Jest ciasto, kawusia, dobra herbatka, ale przede wszystkim opowieści. Każda uzewnętrznia siebie, opowiada o swoich troskach, obawach, radosnych wydarzeniach i sukcesach, małych triumfach i niesamowitych odkryciach. Dajmy na to taką Wiolettę, mamę trójki dzieci, typową kurę domową, utytłaną w codzienny domowy kierat. Jej nadwaga i niskie poczucie własnej wartości niejedną wpędziłyby w depresję, jednak ona postanawia wziąć byka za rogi. Wiele nie podskoczy, sytuacja finansowa i trójka uczepionych jej kiecy dzieci na niewiele jej może pozwolić. Wioletta jednak odkrywa osiedlową siłownię na świeżym powietrzu, starsze dziecko bawi się w piaskownicy, maluchy słodko śpią w wózku, a Wiola wyciska poty na darmowym sprzęcie. Robi to tak systematycznie i skutecznie, że zauważają to inne mamy i dołączają do niej.
Czy parkowa siłownia może za sobą pociągnąć prawdziwy sukces i z zakompleksionej dziewczyny stworzyć prawdziwego przywódcę? Proponuję zatopić się w lekturze, naprawdę warto. Książkę czyta się rewelacyjnie, a zaglądając do pozostałych babeczek z Kapciowego Klubu możemy się wielu wspaniałych rzeczy nauczyć, chociażby, że na miłość macierzyńską nigdy nie jest za późno, albo że tajemnice rodzinne nie zawsze muszą umierać nieodkryte, przekonamy się także, że szczęście może zawitać w najmniej spodziewanym momencie, a podejrzenia mogą być przyczyną wielu bezsensownych trosk.