Potrzebujemy drugiego człowieka, aby stać się człowiekiem.
Potrzebujemy pożywienia, aby żyć.
Potrzebujemy słowa pisanego, aby nakarmić naszą duszę, poszerzyć wiedzę, rozbudzić wyobraźnię, a przede wszystkim własną wrażliwość.
Dlaczego nie czytamy?

sobota, 9 grudnia 2017

Pięć minut Raisy - Agata Kołakowska


Agata Kołakowska
Pięć minut Raisy
Wydawnictwo: Pruszyński i S-ka
Ilość stron: 520
Sierpień 2017
ISBN: 978-83-8097-208-7
Oprawa: miękka


Książki pani Kołakowskiej można brać w ciemno, wszystkie są świetne. "Pięć minut Raisy" to kolejna, świetnie napisana historia, która uczy, wzrusza, bawi, którą naprawdę warto przeczytać i zachować na kolejne powroty. Początek wydaje się banalny. Autorka przenosi nas do połowy XXI wieku, do malowniczego Bornego Sulinowa, gdzie mieszka Raisa, starsza pani, która została uznana przez pewną organizację za najbardziej pechowego człowieka na świecie. Dziennikarze niczym sępy zlatują się na trawnik przed dom Raisy, jednak najszybsza jest Magdalena Sajewicz, dziennikarka telewizji internetowej NTV i to jej Raisa udziela wywiadu na wyłączność. Kobiety spędzają ze sobą cały dzień, co owocuje wspaniałym i ujmującym materiałem, który zostaje pokazany w wieczornych wiadomościach. Wszystko wydaje się zakończone, jednak jest pewna tajemnica, którą skrywa Raisa, i która wypływa jak plama ropy na oceanie, zupełnie niepotrzebnie. Sajewicz zaczyna drążyć temat.
Powieść czyta się wspaniale. Poznajemy nie tylko niesamowicie pechową starszą panią, ale całe jej dotychczasowe życie. Przeżywamy z nią wszystkie tragedie, z których cudem wychodziła cało, cudowne chwile, poznajemy sąsiadów, którzy zazdroszczą nawet pecha, najbliższą rodzinę, a także wyjątkową przyjaciółkę. W powieści nie ma zbędnych postaci, wręcz przeciwnie, wszystkie są szczególne i ważne i pomimo, że to Raisa ma swoje pięć minut sławy, to triumf świętują również wszystkie pozostałe.
Książka nie na raz, warta zamieszkania w domowej biblioteczce.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...